Chcę Cię zaprosić w nietypową podróż po codzienności, egzystencji i uczuciach. Przenieść do świata zwykłego, ale pełnego magii, w którym mały diabeł może spać zwinięty jak kot lub pływać w kieliszku wina. W tym świecie zamiana w czarownicę staje się lekarstwem na niewidzialność, a picie porannej kawy nabiera wymiary egzystencjalnego. Taki jest tomik opowiadań “Podróż”. Dziś pokażę Ci i przeczytam jeden z fragmentów.
Czytaj dalej Dlaczego zamieszkałeś w mojej szafie?Co wspólnego z feminizmem ma noszenie worków z cementem?
– Takie z was feministki, a równouprawnienie się kończy, gdy trzeba nosić worki z cementem – rzucił Pan Ktoś jako odpowiedź na wpis na blogu pewnej kobiety.
Właściwie nie musiał to być wcale komentarz na blogu. Niejeden Pan Ktoś z lubością powtarza to zdanie z lekkim uśmiechem, czasem rechotem i wyraźną kpiną w głosie. Na jego twarzy często maluje się samozadowolenie z własnej elokwencji i może dochodzi jeszcze myśl, że zagonił rozmówczynię w kozi róg.
Czytaj dalej Co wspólnego z feminizmem ma noszenie worków z cementem?Raj zamiast nieba – gdy marzenia nabierają realnych kształtów
Miało być niebo do wynajęcia. Tak na początku sądziła. Może cudze, ale prawie jak własne. Z możliwością ustawienia mebli po swojemu. Bez zobowiązań.
Wyszedł raj na kredyt. Zmiana niby niewielka, leksykalna, a jednak tak ogromna, że odczuwalna w każdej tkance ciała. Widoczna w każdym skręcie linii papilarnych, wyrazie oczu, ust, kolorze włosów.
Raj na kredyt. Budynek. Raczej historyczny. Raczej szary. Bardziej czyjś niż jej. Może nawet nigdy nie był jej…? Czytaj dalej Raj zamiast nieba – gdy marzenia nabierają realnych kształtów