Długo się zastanawiałam, o czym dziś napisać na blogu. Czy wspominać o ostatnich wydarzeniach z Gdańska; o tym, co obserwuję w Internecie. Wydarzyło się coś strasznego i mam wrażenie, że cały czas to się dzieje.
Na wielu warsztatach z samorozwoju, w których brałam udział, padało zawsze takie stwierdzenie: „Świata nie zmienisz, ale zawsze możesz zmienić siebie. Jakakolwiek zmiana zaczyna się od Ciebie”. Więc nie będę zbawiać świata. Chcę się „tylko” się podzielić z Wami tekstem piosenki Starego Dobrego Małżeństwa, który od ponad tygodnia wraca do mnie. Uważam, że jest tak samo aktualny jak wtedy, gdy usłyszałam go po raz pierwszy.
Poniżej nagrania wideo, cytuję tekst.
Modlitwa końca mojego wieku
Ty który śmieszne kawki
nauczyłeś latać
Ty który jesteś z tego
i nie z tego świata
Uchowaj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli
Ty który stworzyłeś
jaśminu gałązkę
Ty który orzech włoski
zawiązujesz w piąstkę
Zachowaj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli
Ty który ciepłym słońcem
napełniasz mieszkania
Ty który dałeś nam
trudne przykazania
Uratuj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli
Ty który kaczeńce
wymyśliłeś dla nas
A żaby nauczyłeś
nocnego kumkania
Odwróć dziś – proszę – od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli
Ty który do morza
prowadzisz swe rzeki
Ty który zmęczonym
zamykasz powieki
Nachyl dziś – proszę – w stronę miłości
Moje serce moje myśli moje oczy
Autor tekstu: Adam Ziemianin
Źródło: https://bibliotekapiosenki.pl/utwory/Modlitwa_konca_mojego_wieku/tekst [online 24.01.2018]