No tak. Egzamin. Siedzieli i patrzyli, jak próbuję sobie palce wyłamać. Taka zwykła czynność, a ich interesowała. Dziwne. Ale co ja mogę wiedzieć. Oni wszystko wiedzą. Profesor X, ten w okularach, niekoniecznie dyskretnie zerkał na zegarek. Profesor Y dusiła się ze śmiechu. A ja te palce wyłamywałam. Aż w końcu powiedzieli: „Już ktoś to zrobił przed panią. Pani wyważa otwartą bramę”. Czytaj dalej Egzamin z życia, egzamin z codzienności
Trudna miłość “ubrana w słowa”
Każdą historię można napisać na nowo. Wystarczy przewinąć do początku. Nacisnąć „delete” – i gotowe. Każde zdanie można zmienić. Każde słowo zastąpić innym. Z życiem bywa gorzej. To, co raz przeżyte, pozostaje zapisane na zawsze, choć bywa różnie opowiadane. Choć pamięć łaskawie bywa wybiórcza i ulotna. Chce pani, bym opowiedziała swoją historię? Dobrze. Zrobię to. Czemu nie? Ale to będzie wersja na dzisiaj. Czytaj dalej Trudna miłość “ubrana w słowa”
Jak odnaleźć siebie “tu i teraz”?
Jest sierpień. Bociany zbierają się do lotu – spakowały już ostatnie walizki. A może to ja się zbieram? Spakowałam się. Zatrzasnęłam za sobą drzwi. Zbiegłam po schodach. A może to ona? W mojej sukience. Z moją walizką. Złapała taksówkę. Odjechała.
– Czy wie pani, gdzie można kupić bilet parkingowy? – Chłopak w czarnym T-shircie podszedł do niej, gdy zamykała drzwi samochodu.
– Tutaj? – Bezradnie się rozejrzała wokół siebie. – Nie wiem. W kiosku. W sklepie… Ale nie tutaj…
– Nie ma tu parkomatów?
Pomachała głową. Czytaj dalej Jak odnaleźć siebie “tu i teraz”?
Poszukiwanie znaczenia w “Raju na kredyt”
Na schodach stoi sama. Od początku do końca. Od pierwszego słowa do ostatniego. Nerwowo przegląda notatki. Nerwowo stuka w klawiaturę laptopa. Pisze zdanie za zdaniem. A sfery kosmiczne drgają w swej harmonii. „Taki właśnie jest obraz w prozie artystycznej, zwłaszcza zaś w prozie powieściowej”– uzupełnia swój tekst cudzą myślą. Sprawdza dwa razy, czy przepisała poprawnie. Dodaje przypis, wpisuje numer strony. „Taki właśnie jest obraz”… Czyli jaki? Błękitny czy czarny? A może pozbawiony kolorów? Może przejrzysty lub zbyt ciężki w swej materii? Można go odczytać tak, można go odczytać inaczej. Czy ona odczytuje poprawnie? Czytaj dalej Poszukiwanie znaczenia w “Raju na kredyt”
Jak poderwać faceta “W pociągu”?
Fajny facet. Przystojny. Co tu dużo mówić – w moim typie. Samotny. Widać na pierwszy rzut oka. Wsiadł do mojego przedziału. Wrzucił bagaż na półkę. Usiadł przy drzwiach i zaczął udawać, że czyta gazetę. A może nie udaje i rzeczywiście czyta. Pewnie daleka droga przed nim. To ten typ, co kupuje dziewczynie rano szczoteczkę do zębów. Tak, na pewno. Jesteśmy razem. U niego. Pracujemy. Jest fajnie. Trochę pijemy. Coś iskrzy. Zostaniesz na noc? – pyta. Czytaj dalej Jak poderwać faceta “W pociągu”?