Jak zostać przemytnikiem książek? Wspomnienia znad jeziora Świteź

Świteź

– Pamiętacie, jak zatrzymali nas na granicy za przemyt książek? – zapytałam.
– Tak, nawet zabawnie było – odpowiedział R.

Właśnie czuję, jak ogarnia mnie głupawka po kilku godzinach stania na granicy ze świadomością, że nie wiem, co się dzieje. Dochodzi druga w nocy, a ja się cieszę, że znowu jesteśmy w drodze, że przekroczyliśmy polską granicę i chyba sama nie wiem, co tak naprawdę czuję. R. nadal wygląda na zdenerwowanego, choć chyba zaczyna dochodzić do siebie. Jedynie Monika wydaje się ostoją spokoju. Nasza podróż zbliża się do końca.

Czytaj dalej Jak zostać przemytnikiem książek? Wspomnienia znad jeziora Świteź

Co wspólnego z feminizmem ma noszenie worków z cementem?

Co wspólnego z feminizmem ma noszenie worków z cementem?
fot. K. Kundziewicz

– Takie z was feministki, a równouprawnienie się kończy, gdy trzeba nosić worki z cementem – rzucił Pan Ktoś jako odpowiedź na wpis na blogu pewnej kobiety.

Właściwie nie musiał to być wcale komentarz na blogu. Niejeden Pan Ktoś z lubością powtarza to zdanie z lekkim uśmiechem, czasem rechotem i wyraźną kpiną w głosie. Na jego twarzy często maluje się samozadowolenie z własnej elokwencji i może dochodzi jeszcze myśl, że zagonił rozmówczynię w kozi róg.

Czytaj dalej Co wspólnego z feminizmem ma noszenie worków z cementem?

Marsz Równości w Białymstoku – moja subiektywna relacja

Marsz Równości w Białymstoku

Od kilku dni wiele się mówi o tym, co zaszło podczas Marszu Równości w Białymstoku. O agresji, nienawiści. Dla mnie te relacje za bardzo skupiają się na jednej stronie. A przecież ten marsz to nie tylko agresywny tłum. To uczestnicy i ich doświadczenia. To gesty wsparcia. I jakkolwiek trzeba przeciwdziałać agresji, warto też wzmocnić drugą stronę. Byłam w środku marszu. Nadal przeżywam to, co się wydarzyło w sobotę 20 lipca. Oto moja w pełni subiektywna relacja.

Czytaj dalej Marsz Równości w Białymstoku – moja subiektywna relacja

Jak poznałam Justynę Orzelską i Janka Bohatyrowicza, czyli moja literacko-filmowa wyprawa nad Niemen

Adam Marjański, Iwona Katarzyna Pawlak
Iwona Katarzyna Pawlak i Adam Marjański (Justyna i Janek)

– Jak ci się udało wkręcić? – zapytała znajoma, gdy opowiedziałam jej o planowanej filmowo-książkowej wyprawie nad Niemen.
– Nie wkręcałam się. Samo przyszło – odpowiedziałam, choć pod tym „samo” kryje się wiele mojej energii i wcześniejszych działań połączone z ciekawym zbiegiem okoliczności.

Nie macie czasami wrażenia, że życie szykuje nam niespodzianki, wyprawy takie, o jakich sami byśmy nie pomyśleli? Sama nie zaplanowałabym wyjazdu na Białoruś, nad Niemen czy na grób Jana i Cecylii w towarzystwie ekipy filmowej, odtwórców głównych ról z „Nad Niemnem”. A stało się to możliwe, gdy zgodziłam się zostać redaktorką książki Roberta Pawłowskiego „Niemy Niemen” o dalszych losach bohaterów „Nad Niemnem”.

Czytaj dalej Jak poznałam Justynę Orzelską i Janka Bohatyrowicza, czyli moja literacko-filmowa wyprawa nad Niemen

Na liście lektur do matury brakuje kobiet

Na liście lektur do matury brakuje kobiet

Na liście lektur do matury na 40 się pojawiających nazwisk przypada tylko 6 kobiet. Czy to znaczy, że kobiety nie pisały? Pisały, tylko są pominięte lub omawiane w sposób tendencyjny. Jeżeli książka „Brakująca połowa dziejów” przypomina zapomnianą historię kobiet, tak samo konieczne jest przypomnienie zapomnianej połowy literatury.

Czytaj dalej Na liście lektur do matury brakuje kobiet